Kupisz je praktycznie, prawie w każdym hipermarkecie.
Zdrowe, naturalne, modne. Produkty spożywcze, tak często przez nas omijane w dużych hipermarketach.
Nie wiemy do czego służą, wydając nam się zbyt egzotyczne jak na polskie realia, a przecież wystarczy przeczytać etykiety i znaleźć opisy ich działania na wegetariańskich blogach.
Dzisiaj pokażę Ci, na co możesz trafić w zwykłym Auchanie, Carrefour, bądź Tesco i wykorzystać w swojej zdrowej kuchni, aktywnie żyjącego człowieka, by wspomóc swój organizm przed zimą, i skutecznie dbać o jego zdrowie podczas regeneracji między treningami.
Zobacz, czym są te produkty i do czego ich używam;_)).
Młody jęczmień
Idealny produkt dla osób odchudzających się. Ja używam go w zupełnie innym celu.
Zdecydowanie preferuję ten, w postaci suszu, czyli poszatkowanych źdźbeł. Zawiera witaminy C, E, z grypy B, K, kwas foliowy, beta karoten. Minerały: potas i magnez (tak ważny dla sportowców, przeciwdziałający skurczom), mangan, żelazo (idealnie uzupełnia podczas okresu), wapń (raj dla kości), chrom, fosfor, cynk, krzem, bor. Działa przeciwzapalnie. Posiada właściwości przeciwutleniające, reguluję prace układu krwionośnego i nerwowego podczas stresujących etapów życia, usprawniając ją. Korzystnie wpływa na trawienie. Ciekawostka dla odchudzających się, witaminy z grupy B, wspomagają spalanie tkanki tłuszczowej a zawarty w jęczmieniu błonnik pozostawia uczucie sytości na dłużej, sprawiając że nie będziesz sięgać po przekąski, co chwilę, w pracy.
Używam jej do wypieków. Muffinki ze stewią, batoniki , ciasteczka owsiane.
Trawa pszeniczna
Nowość, po którą sięgnęłam niedawno.
Ma właściwości oczyszczające nasz organizm z toksyn, redukujące stany zapalne. Poprawia funkcjonowanie tarczycy, co jest istotną wiadomością dla osób żyjących z dużym stresie i mających problemy z TSH i prowadzących aktywny tryb życia, z którego za nic nie zrezygnują (nawet pomimo zrzędzenia endokrynologów).
Ma bardzo bogaty skład: aminokwasy, witaminy ( A,C,E, z gr.B) i minerały, chlorofil (roślinny niezbędny do prawidłowego procesu fotosyntezy), który u nas powoduję poprawę wyników morfologii - zwiększanie się liczby czerwonych krwinek przy regularnym spożywaniu soków z trawy pszenicznej.Oczywiście trawa ma działanie antybakteryjne i antyseptyczne - zwalcza stany zapalne w organizmie. Poprawia trawienie, skutecznie zwalczając zaparcia - polecana dla osób mających problemy z układem pokarmowym.
Najlepszy jest świeży sok z młodej trawy pszenicznej.
Błonnik
Niezbędny dodatek do śniadaniowego muesli oraz domowych wypieków fitness. Batoniki z sezamem, kaszą jaglaną, chią oraz odrobiną odżywki białkowej, wzbogacane błonnikiem i rodzynkami, są idealnym posiłkiem po intensywnych zajęciach w klubie fitness oraz tych na świeżym, jesienno - zimowym powietrzu.
Nasiona CHIA
Szałwia hiszpańska, syci, eliminując uczucie ciągłego głodu. Doskonały dodatek do sałatek, jogurtów i ciast.
Najlepiej namoczyć ją w letniej wodzie przez 20minut, aż do napęcznienia ziaren i pojawienia się śluzowatej, galaretowatej ich konsystencji.
Wtedy, możesz dodawać chię do wszystkiego. Z chii można zrobić odżywczą, likwidującą podrażnienie i nawilżającą maseczkę do twarzy. Do namoczonych nasion chia (20minut w letniej wodzie) dodajesz odrobinę dowolnego oleju (z oliwek, pestek dyni, avocado tłoczonego na zimno), mieszając do jednolitej masy. Po wieczornym peelingu, nakładasz tak przygotowany specyfik na 20-30minut, relaksując się w leżącej pozycji. I gotowe!
Olej kokosowy
Ma zastosowanie jako tłuszcz do smażenia potraw oraz kosmetyk do pielęgnacji skóry ciała, twarzy oraz przesuszających się i rozdwajających końcówek włosów.
Jest uniwersalny i warto go mieć pod ręką w każdej ilości. Idealny jako krem zabezpieczający buzię przed zimowymi mrozami czy wilgocią.
Idealnie zastępuje masło na porannej kanapce.
Ciekawe, egzotyczne, dopiero co poznawane. Warto spróbować ich w swojej fit i wegetariańskiej kuchni, i przekonać się samemu co na nas działa, a co jest tylko pięknie opakowaną pro zdrowotną ideą.
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz