Pilates początki;-)

   Pamiętam jak to się wszystko zaczęło. Wydawało mi się, że to było zaledwie kilka miesięcy temu...

    W rzeczywistości minęło już sporo czasu.7 - 8 lat jak nie więcej. Fascynacja pilatesem gdzieś tam na początku rozbudowywania zajęć wymagających tworzenia całej choreografii (już nie tylko żagle, narty i ekstremalnie, terenowe wyścigi rowerowe), tylko ćwiczenia wzbogacone o "bardziej kobiece" ruchy w biodrach...Esencja kobiecości, subtelności, którą trzeba było z siebie wycisnąć.

    Na stare zdjęcia trafiłam dzisiaj i uśmiech pojawił się na twarzy.
Widzę efekty ciężkiej i regularnej pracy. Bardziej umięśniona sylwetka. Większa precyzja ruchu. Propriocepcja - świadomość jej używania przez ciało na co dzień, przedtem nie miałam w ogóle pojęcia, że coś takiego istnieje. Koordynacja. Chociaż już wtedy nie była zła. Silny brzuch. Na prawdę silny brzuch. Wykonuję opusty obu nóg oraz leg circles z niespotykaną łatwością i lekkością, o którą musiałam walczyć na początku.
Neutralne ustawienie miednicy oraz krzywizn kręgosłupa, towarzyszy mi w każdym (nawet niespodziewanym) momencie  dynamicznej akcji, gdy twoje ciało automatycznie ustawia się przystosowując do nowej sytuacji. Podczas nagłego hamowania pojazdu, którym akurat jedziesz. Kiedy nachalny rowerzysta nie wyhamuje przed przejściem dla pieszych, a ty znajdziesz się raptem na torze jego przejazdu. Gdy dookoła tłok. Pełno ludzi wpadających na siebie, popychających łokciami. Gdy sprzątam, podnoszę, przenoszę ciężki rzeczy.

<-- Kiedyś..

   Świeca wychodzi teraz idealnie. Radość rozpiera. Udało się!
Teraz;-) -->


   Warto czekać na efekty. Warto pracować nad sobą. Warto regularnie ćwiczyć, nawet gdy ci się nie chce. To naprawdę działa i zadziała, tylko daj sobie czas. Nic nie dzieje się z dnia na dzień. Nie odpuszczaj! Nie rzucaj tego na 2-3 miesiące tylko małymi kroczkami idź do przodu. Warto rozwijać pasję. EFEKTY zawsze przychodzą. Zarabiasz na nie ciężką pracą. Masz satysfakcję!

Uśmiech pojawia się na mojej twarzy gdy oglądam stare zdjęcia sprzed lat...


                         *                    *                   *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TOP